Wkroczyliśmy do Willi Śmiesznotki i wyruszyliśmy na poszukiwanie rzeczy...
"W ogrodzie stał stary dom, a w domy tym mieszkała Pippi Pończoszanka... przez rozpadającą się niemal furtkę weszli do ogrodu Willi Śmiesznotki i ruszyli wysypaną żwirem ścieżką, wzdłuż której stały stare, mchem obrosłe drzewa.
Była tam kuchnia, salon i sypialnia... W salonie stał tylko jeden mebel: ogromne, ogromne żaluzjowe biurko z mnóstwem małych szufladek..."
"Pippi otwierała szufladki, jedną po drugiej, i pokazywała Tommy'emu i Annice wszystkie swoje skarby. Były tam prawdziwe jaja ptasie i dziwne muszelki, i kamienie, i małe śliczne pudełeczka.."
Podjęliśmy wyzwanie i też wyruszyliśmy na poszukiwania. Wybraliśmy się na krótki spacer wokół szkoły i przynieśliśmy to, co udało nam się wypatrzeć i znaleźć.
Później zrobiło się jeszcze ciekawiej, bowiem kreowaliśmy z nich nowe rzeczy dla domu Pippi.
Komentarze
Prześlij komentarz